Okolice Palermo – co warto zobaczyć?

Tagi , , , , , , , , , , ,

Sonda uliczna w jednym z dużych miast w Polsce. Pada krótkie pytanie: „jaki kraj w Europie uważasz za najpiękniejszy?”. Co pojawia się najczęściej w odpowiedziach? Oczywiście Włochy! Nie powinien dziwić taki wybór. To kraj kuszący krajobrazami, klimatem oraz zabytkami. A skoro tak, to zapewne Rzym albo Neapol są miejscami, do których najchętniej wyruszają turyści. To nie do końca prawda, bo równie urokliwa i przyciągająca jak magnes jest wyspa o nazwie Sycylia, a szczególnie jej stolica – Palermo. To region niezwykły ze względu na różnorodność kulturową i architektoniczną. O tym, co musisz tam zobaczyć, już mogłeś przeczytać w naszym obszernym przewodniku. W tym tekście zaproponujemy natomiast wycieczkę w okolice Palermo. Okazuje się bowiem, że serce południowych Włoch bije bardzo głośno także poza tym największym, sycylijskim miastem.

  • Ile czasu przeznaczysz na zwiedzanie najciekawszych terenów położonych niedaleko Palermo i czym najlepiej (czyt. najszybciej) do nich dotrzesz?
  • Dlaczego trzeba je wszystkie obejrzeć i co sprawia, że śmiało mogą konkurować z zabytkami w centrum miasta?;
  • Czy po przyjeździe do pobliskiego miasteczka Corleone będziesz szukał tam tylko śladów „słynnej rodziny”, czując się jak prawdziwy Ojciec Chrzestny? A może odkryjesz coś zupełnie innego?;
  • Sycylijska Kartagina, sycylijski Gibraltar – tak zwane są niektóre z polecanych atrakcji. Czym sobie zasłużyły na owo miano?;
  • Z Palermo organizowane są całodniowe albo kilkugodzinne wycieczki do opisanych przez nas miejsc. Które z nich Wybraliśmy specjalnie dla Ciebie? Czy są one drogie?

Tyle pytań nie może pozostać bez odpowiedzi. Zapraszamy zatem na wspólną, niezapomnianą wyprawę w okolice Palermo. W jej trakcie dowiesz się tego, co najważniejsze. Bez dwóch zdań będziesz usatysfakcjonowany każdym pomysłem na udane spędzenie urlopu także poza granicami Palermo.

Za co uwielbiane jest Palermo?

Stolica Sycylii, podobnie jak jej konkurentka – Katania, jest obowiązkowym punktem na turystycznej mapie. Opowiadają o niej vlogerzy. Mimo kontrastów, zakochują się w niej też początkujący podróżnicy. Bo które z miast „zasypie” ich informacjami o niezwykle bogatej, tysiącletniej historii oraz „nakarmi” tradycyjną kuchnią? Gdzie indziej ujrzą dużo obiektów o znaczeniu religijnym, zbudowanych w połączonych ze sobą stylach (od Kaplicy Palatyńskiej po Kościół San Giovanni degli Eremiti)? Palermo to sycylijski mikroświat w pigułce. Ale nie tylko w nim rozsmakujesz się w każdym detalu. Wokół niego też są godne uwagi „przystanki”.

Ile czasu na zwiedzanie okolic Palermo?

Już na odkrywanie tego, co ma do zaoferowania główne miasto, musisz poświęcić co najmniej jeden weekend. Decydując się jeszcze na wypad do położonych obok miejsc, musisz wygospodarować dodatkowe kilka dni. A więc to wcale nie będzie taki zwykły city break. Krótki wyjazd zamieni się w nieco dłuższą, jakże intensywną eskapadę!

Czym najwygodniej podróżować?

Po tej północno-zachodniej część wyspy możesz poruszać się na kilka sposobów. Pierwszy to oczywiście pociąg. Bilet nie jest drogi. Przykładowo ze stacji Palermo Centrale do Cefalù przejedziesz za jedyne 7 euro (nie zapomnij o wczesnej rezerwacji, która wpływa na ostateczny koszt). Szybki i dość komfortowy jest również autobus (bilet zakupisz u kierowcy). Z jego okien też możesz podziwiać okoliczne krajobrazy (wzgórza i morze), ale ma tę przewagę nad pociągiem, że dotrze niemal bezpośrednio w każdy zakątek. Niestety, zdarza się, że czeka Cię przesiadka – nie zawsze i wszędzie tego typu jeden środek transportu okaże się wystarczający, abyś dojechał do miejsca docelowego.

I tutaj z pomocą „przybywają” wypożyczalnie aut, których na Sycylii jest całkiem sporo. Wynajęty samochód z pełnym ubezpieczeniem pozwala na nieograniczone poruszanie się po wyspie, a tym samym na zaoszczędzenie czasu. Cennik zależy od klasy i wielkości pojazdu (dlatego zaczyna się od 3 euro na dzień), a także od popularności i renomy wypożyczalni (w tych lokalnych cena jest mniejsza). Idealne rozwiązanie? Nie w stu procentach, bo też ma swoje wady – będziesz np. przez godzinę szukał miejsca parkingowego i zdziwisz się, jak mało kto ściśle przestrzega przepisów drogowych.

Okolice Palermo – co koniecznie musisz zobaczyć?!

Wiesz już, ile mniej więcej przeznaczyć dni na wycieczki wokół Palermo. Poznałeś także wszystkie możliwe opcje podróżowania. Nadeszła więc pora na wybór konkretnych atrakcji turystycznych, znajdujących w promieniu od kilku do kilkudziesięciu kilometrów do stolicy Sycylii. O części z nich być może już coś czytałeś (lub słyszałeś), z kolei inne miasta i obiekty będą dla Ciebie brzmieć dość tajemniczo.

Katedra w Monreale – około 10 km

Zacznijmy od zabytku wpisanego w 2015 roku na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Bliskie okolice Palermo mogą pochwalić się wspaniałą Katedrą w Monreale. Wystarczy, że przejedziesz 10 kilometrów na zachód, a trafisz właśnie do tego obiektu. Nie zobaczyć tej świątyni to jak nie odwiedzić NotreDame de Paris. Zbudowana w XII wieku na zboczach Monte Caputo, z inicjatywy Wilhelma II, jest zdecydowanie najważniejszym, sycylijskim klejnotem architektonicznym (ze względu na wymieszanie trzech stylów: bizantyjskiego, normańskiego oraz arabskiego). Ma 102 metry długości, 40 m szerokości, a jej wysokość sięga 32 metrów.

Gdy wejdziesz do środka, Twoim oczom ukaże się niesamowity widok. Będziesz mieć wrażenie, jakbyś został zamknięty w „ogromnej szkatule wypełnionej klejnotami”. A to z powodu całej zabudowy, złoconego stropu nawy (wspartego na starożytnych kolumnach) oraz jedynych w swoim rodzaju mozaikach. Nie ma zakazu przebywania na tarasie, dlatego będziesz dodatkowo podziwiał panoramę miasta. Zauważysz wtedy, że w pobliżu stoi stary romański klasztor. Monreale nie pozwoli Ci się nudzić, bo ma jeszcze atrakcję w postaci Aquaparku.

Praktyczna porada: Wcześniej podpowiedzieliśmy, że dobrą opcją jest podróżowanie wypożyczonym autem. Jednak do Monreale powinieneś wybrać się autobusem firmy transportowej AMAT. Tym bardziej że na bilet (dostępny w kioskach) wydasz raptem 1,40 euro w jedną stronę.

Plaża Mondello – 10 km

W podobnej odległości znajduje się coś, czego nie przegapią miłośnicy morskich kąpieli. Jeśli też do nich się zaliczasz, to absolutnie nie możesz pominąć Mondello Beach. To słynna, dwukilometrowa, biała piaszczysta plaża, jedna z tych najpopularniejszych w całej Sycylii i najpiękniejszych w całej Europie. Już na początku maja oblega ją tłum Sycylijczyków, ale nie brakuje też wielu turystów. Zachęca do tego pogoda, pozwalają też warunki (delikatne, bezpieczne zejście do przejrzystej wody Morza Tyrreńskiego, sporo barów i restauracji).

Warto wiedzieć: Chcąc skorzystać z dwóch leżaków i parasola, musisz zapłacić około 30 euro na dzień. Znacznie mniej będzie Cię kosztował bilet autobusowy linii nr 806 (przeszło 1 euro). Czego się jednak nie robi dla takiego relaksu!

Miasteczko Cefalù – niecałe 70 km

Znacznie dalej niż plaża Mondello, na wschód od Palermo, leży Cefalù, czyli nadmorskie, przepiękne miasteczko. Dlaczego się w nim zauroczysz? Zbudowane jest pod wielką skałą, dlatego tutaj też odpoczniesz nad samym morzem na jednej z piaszczystych plaża. Co więcej, zasmakujesz owoców morza w polecanej restauracji o nazwie Lo Scoglio Ubriaco, przespacerujesz się urokliwą uliczką Via Carlo Ortolani di Bordonaro, spoglądając na… rosnące dumnie palmy, oraz zajrzysz do 800-letniej katedry.

Praktyczna porada: Od Palermo do Cefalù biegnie autostrada, dlatego dotrzesztutaj szybko. My mimo to zachęcamy na trwający trochę krócej (50 minut) przejazd jednym z wielu pociągów (kursują co godzinę). Nie zapomnij skasować wcześniej kupionego biletu (dostaniesz go też w odpowiednim biletomacie).

Słynne Corleone – 35 km

Jeżeli jesteś kinomanem, to na pewno pamiętasz, skąd pochodzi bohater grany przez Marlona Brando. Don Vito nie miał przecież przypadkowego nazwiska. W dawnych czasach, w latach 40. XX wieku, owa miejscowość wyglądała jak mała wioska. Co możesz zobaczyć w scenach ukrywania się Michaela Corleone. Dzisiaj zamieszkane przez 12 000 ludzi miasto jest chętnie odwiedzane przez fanów adaptacji powieść Mario Puzo. Francis Ford Coppola pokazał tę idylliczną krainę tak, że nie sposób nie poczuć jej magii.

My również złożymy Ci propozycję nie do odrzucenia. Wsiadaj do jednego z regularnie kursujących autobusów, bo położenie (między sporej wielkości wzgórzami) utrudnia dostęp. Z filmu wynika, że są tam tylko pola, odrapane domy i kościół. Jednak Corleone to coś znacznie więcej – średniowieczna starówka, setki świątyń (z XVII-wieczną Santą Rosalią na czele) i wieża widokowo Saracena. Będąc na miejscu, odkryjesz, czym jest autentyczna sycylijska atmosfera (podczas zwiedzania polecamy jednocześnie wsłuchać się w muzykę skomponowaną do „Ojca Chrzestnego” przez Nino Rotę – to wzmocni doznania!).

Miejscowość o nazwie Castellammare del Golfo – ponad 60 km

W drugą stronę, czyli godzinę drogi na zachód, znajduje się nadmorskie Castellammare del Golfo. Dlaczego opisujemy to niewielkie miasteczko? Bo też ma się czym pochwalić. To rodzinna miejscowość włoskiego prezydenta – Sergio Mattarelli. Czy taka informacja starczy, aby zachęcić Cię do przyjazdu do Castellammare del Golfo? Tak, ale mamy też inne rewelacje na temat tego miasta.

Po pierwsze – kilkanaście tysięcy mieszkańców głośno i zgodnie powie, że tylko u nich w porcie zakupisz najświeższe ryby. Mało tego, przespacerujesz się wzdłuż kamienno-piaszczystej plaży Cala Petròlo i wykąpiesz się w lazurowym morzu nawet na początku października (woda ma temperaturę ponad 20 stopni!). Zjesz też pyszny obiad albo kolację przy świecach w jednej z lokalnych restauracji (np. Rosmarinie) oraz wejdziesz na punkt widokowy Belvedere Castellammare del Golfo, chłonąc tutejszy klimat.

Okolice Palermo – mniej znane, ale warte odwiedzenia miejsca

To nie wszystkie atrakcje, jakie znajdziesz w pobliżu Palermo. Są też takie, które odkryte przypadkiem, potrafią bardzo pozytywnie zaskoczyć. Mowa o nie tak znanych, jak powyższe, ale wciąż potrafiących zahipnotyzować swoim pięknem. Wśród nich jest:

  • Szafranowy przylądek” (przypominający ten sławny Gibraltar na południowym wybrzeżu Półwyspu Iberyjskiego);
  • Pewna dawna wioska rybacka (na tyle malownicza, jakby powstała w wyobraźni uzdolnionego artysty);
  • Sycylijska Kartagina”;
  • Imponujący, choć mało przez kogo kojarzony park archeologiczny.

Capo Zafferano, czyli sycylijski Gibraltar

16-17 km to łatwa odległość do pokonania. Właśnie taki dystans dzieli Palermo i przylądek Capo Zafferano. Porównania nie są na wyrost. Też zachwyca przyrodą, ma niemal taki sam wygląd i budowę, będąc przykładem czegoś, co powstało na wskutek erozji skał wapiennych. Zwany „szafranowym przylądkiem”, jest spokojnym zakątkiem chronionym prawnie – wszak na jego obszarze jest rezerwat morski. A do tego wille z ogrodami i basenami, pastwiska i dwie kapliczki maryjne. Na dzikiej plaży poczujesz się, jakbyś wylądował w obcym, bajkowym, skalnym, świecie, np. na Pandorze (planecie z filmu „Avatar”).

Dodatkowo wąska dróżka zaprowadzi Cię do starej, czynnej latarni morskiej. Niestety, to już nie ta sama budowla, co pod koniec XIX wieku. Ma się wrażenie, że czas zrobił swoje, a ludzie (czytaj: władze) o niej jakby zapomnieli. Przydałaby się rewitalizacja, całkowita odnowa tej 11-metrowej latarni na krańcu cypla, który wyznacza wschodnie wejście do portu w Palermo.

Warto wiedzieć: Na Capo Zafferano z Palermo najlepiej dostać się drogą morską, za pomocą jachtu.

Witaj podróżniku w Santa Flavia

Nie, jeszcze nie opuszczamy sąsiedztwa stolicy Sycylii. Zostały nam do przedstawienia kolejne trzy atrakcje, jakie mają do zaoferowania okolice Palermo. Po przejechaniu 20 km w kierunku wschodnim, trafisz do miejscowości noszącej nazwę Santa Flavia. Ten z kolei teren porównywany jest do Cinque Terre (wyjątkowego fragmentu liguryjskiego wybrzeża, znanego jako Pięć Krain). Dawniej była to cicha wioska rybacka, ale dzięki licznym połowom rozrosła się do małego miasteczka. Żyje tu przeszło 10 tysięcy zadowolonych osób (najwięcej w dzielnicy Sant’Elia, w barwnych kamieniczkach).

Ciekawostka: Nazwa tej miejscowości wzięła się od od imienia św. Flawii Domitylli – rzymskiej arystokratki, dorastającej w I wieku naszej ery i jednocześnie męczennicy chrześcijańskiej. Cesarz Domicjan za taką wyznawaną wiarę zesłał ją na wyspę Ponza, gdzie dokonała żywota.

Wrota do sycylijskiej Kartaginy

To miejsce, które „pamięta” czasy starożytne. Dzisiaj Solunto, dawno temu kolonia/osada fenicka Solus, zamieniona na rzymskie Soluntum. To ciekawa strefa dla miłośników archeologii (23 km od Palermo), mimo że jest tu tylko zachowana część gzymsu, kilka kolumn gimnazjonu (miejsca, gdzie odbywały się treningi dla młodych Greków) oraz jedna kolumna domostwa. Położona jest na wybrzeżu Morza Tyrreńskiego na Sycylii, w gminie Santa Flavia. Określenie „sycylijska Kartagina” brzmi tak majestatycznie, ale czy słusznie? Tak, bo przecież założona została przez ludzi z Kartaginy, choć próżno tu szukać zabytków przez duże Z. Za to pejzaże, jakie ujrzysz ze stoku Monte Catalfano sprawią, że przeniesiesz się do rajskiej krainy, w której pasą się np. owce.

Park archeologiczny Segesta

Musisz jeszcze zwiedzić dalsze okolice Palermo. To aż 75 km na zachód, ale warte przejechania. Mowa o kompleksie ruin między Palermo a miasteczkiem Trapani. W tym Parku archeologicznym Segesta natrafisz na wyraźne ślady istnienia dawnej cywilizacji. Cofniesz się w czasie do epoki starożytności. Na pewno spotkasz setki turystów, którzy podobnie jak Ty, pragną ujrzeć antyczną świątynię wzniesioną w surowym, acz monumentalnym stylu doryckim. Zbudowana – jak twierdzą archeolodzy – w 430 roku p.n.e., przetrwała tysiąclecia. Blisko znajduje się również inna dobrze zachowana konstrukcja, czyli starożytny teatr, dlatego przybywaj tutaj koniecznie. Parco Archeologico di Segesta nadal skrywa jakieś sekrety, wciąć jest badany.

Warto wiedzieć: Park Segesta jest otwarty dla zwiedzających cały rok, ale o różnych godzinach. Bilet wstępu na jego teren to koszt 6 euro, jednak młodzież może wejść za połowę tej ceny, a dzieci nie płacą nic.

Na jakie wycieczki jednodniowe w okolicach Palermo – wybieramy!

Trudno, abyś podążał wszystkimi ścieżkami, które prowadzą przez okolice Palermo. Jednak przynajmniej powinieneś zdecydować się na kilka wycieczek. Organizowane w profesjonalny sposób, dostępne do zarezerwowania w formie online, wabią każdego turystę. Znajdziesz je chociażby w tym miejscu. My wybraliśmy trzy takowe atrakcje, które mają pozytywne opinie wśród internautów.

Pół dnia w Monreale i i Cefalù

Wyżej z lubością (i dbałością o szczegóły) opisaliśmy, czego „dotkniesz” w Monreale i Cefalù. Okazuje się, że jest tak zaplanowana pewna wyprawa do tych miasteczek, że pół dnia wystarczy na poznanie normańskiej katedry z oficjalnym audio-przewodnikiem oraz historycznego dziedzictwa Cefalù.

Jak dokładnie wygląda ta wycieczka? Pod hotel, w którym się zakwaterowałeś podjedzie specjalny, klimatyzowany minivan. Razem z małą grupą turystów udasz się nim najpierw do Monreale. Tam przez godzinę pozachwycasz się wnętrzem XII-wiecznej katedry, czyli jednym z największych zabytków sakralnych południowych Włoch! Co dalej? Czeka Cię dalsza podróż wzdłuż malowniczego wybrzeża północnej Sycylii. Wreszcie znajdziesz się w „średniowieczu”, ale zauważysz też wyroby rzemieślnicze i budowle z innych kultur/epok (chociażby greckie i arabskie, np. przedmioty ceramiczne w Muzeum Mandralisca). Co więcej, po zejściu kamiennymi schodami, znajdziesz skupisko używanych w XVI wieku… umywalek.

Ile zapłacisz za taką eskapadę? Bilet kosztuje około 60 euro od jednej osoby.

Śladami mafii, czyli Corleone zaprasza w swoje progi

Być w Palermo i nie jechać do Corleone? O nie! Wszak to obowiązkowy punkt „programu”. Nic więc dziwnego, że do rozsławionego przez Puzo i Coppolę miasteczka organizowane są, trwające kilkanaście godzin, wycieczki brzegowe. Tak, jak w przypadku podróży do Monreale, będziesz poruszał się wygodnym minivanem bezpośrednio z hotelu (w cenę wliczony jest też powrót do niego).

Co ciekawe, zanim wkroczysz z podniesioną głową do ukształtowanego przez mafię miasta, najpierw będziesz „zakochiwał się” w widocznych po drodze zielonych dolinach, winnicach oraz polach kukurydzy. Spędzisz niemal cały dzień, zarówno w samym Corleone, jak i w gminie o tej nazwie, mającej powierzchnię 56 620 akrów.

A co w centrum tego miejsca? Przede wszystkim muzeum, w którym dowiesz się, że faktycznie urodzili się tutaj prawdziwi mafiozi. Chodzi między innymi o Tommy’ego Gagliano – jednego z pierwszych bossów, którzy stanęli na czele tzw. Pięciu Rodzin utworzonych wraz z zakończeniem wojny castellammaryjskiej. Poza nim pojawiają się takie nazwiska, jak: Jack Dragna, Giuseppe Morello, Luciano Leggio, Leoluca Bagarella, Salvatore Riina, Bernardo Provenzano, Michele Navarra. Może Ty nigdy o nich nie słyszałeś, lecz w miasteczku zna ich każdy. Tym bardziej że bardzo brutalny, lokalny klan Corleonesi dał się wyraźnie we znaki ludziom w latach 80. i 90. XX wieku. Oprósz przedstawicieli rodzin gangsterskich, na wysokości 542 metrów n.p.m czekają na Ciebie Smocze Wąwozy w okolicach lasu Ficuzza i wodospady Due Rocche.

Potwierdzamy. Lepiej wydać 70 euro od osoby na zwiedzanie tego malowniczego miasteczka niż „płacić ogromny haracz rodzinie Corleone”.

Długi rejs łodzią w kierunku Mondello

Ostatnia polecana przez nas wycieczka w okolice Palermo na podstawie ocen zadowolonych turystów, to całodniowy rejs 10-metrową łodzią do miasta Mondello. Na jej pokład może wejść maksymalnie 12 osób. W takim towarzystwie będziesz np. smakował sycylijskich potraw w jednej z restauracji, ale wcześniej, zanim skipper zacumuje do portu, zanurzysz się w błękitnym morzu (wodach tak krystalicznych, że widać tysiące ryb), wsłuchasz się w opowieści rybaków o połowach tuńczyka, zanurkujesz z rurką przy skałach rezerwatu Capo Gallo, a nawet „schronisz się” w tzw. Jaskiniach Zakochanych.

Można powiedzieć, że to bardzo wyjątkowa atrakcja. Polega przecież nie tylko na pływaniu i nurkowaniu z odpowiednim sprzętem (snorkeling) i odkrywaniu podwodnych skarbów. Zrelaksujesz się również na jednej z plaż. W cenę 140 euro wliczone są napoje i woda butelkowana, a załoga łodzi zapewni stuprocentowy komfort.

Okolice Palermo – podsumowanie

Jak pokazuje nasz przewodnik, zwiedzanie Palermo ma swoje liczne plusy. Ale dopiero objechanie najciekawszych miejsc, znajdujących się wokół tego miasta, spowoduje, że poczujesz, czym jest sycylijska aura. Od Ciebie zależy, czy udasz się do Monreale, Castellammare del Golfo, Cefalù, Santa Flavia czy Capo Zafferano. Najważniejsze, że odpoczniesz od zgiełku największej metropolii na wyspie. Bo trzeba wyjawić, że Palermo, choć ma swój niezaprzeczalny urok od wielu lat, to jest chaotyczne. „Wstydzi się” zalegających na ulicach śmieci, zdaje sobie sprawę, że w niektórych zaułkach albo w tłumie ludzi czyhają na portfele i aparaty fotograficzne kieszonkowcy.

Nie czekaj więc z decyzją. Nie siedź w samej stolicy Sycylii, nawet jeśli poznasz jej najwspanialsze zalety. Gdy już obejrzysz wszystkie jej perły, sprawdź też dostępność innych atrakcji, jakie proponują turystom okolice Palermo. „Teleportuj się”, wsiadając do jakiekolwiek środka komunikacji, aby doświadczyć czegoś duchowego i jednocześnie namacalnego. Jedź i idź tam, gdzie panuje harmonia. Gdzie przyroda, historia, kultura, smaczna kuchnia i zabytkowe cuda wymieszane są niczym najlepsze składniki w wielkim garze. Palermo to świetna baza wypadowa do okolicznych terenów. Tajemniczymi szlakami, wąskimi drogami, szeroką autostradą odnajdziesz to, co zawsze powinna propagować włoska turystyka. I pomodlisz się, aby nie nacisnąć na odcisk Dona Corleone, który całe życie pracował, dbał o rodzinę i niczego nie żałował, wiedząc, co to honor. Lecz też bywał okrutny w stosunku do swoich rozrastających się wrogów.

Miłego zwiedzania okolic Palermo panie i panowie! Bez strachu, ale za to z bijącym sercem na widok niezwykłych krajobrazów i śladów dawno minionej epoki. Salute!

Autor: Przemysław Jankowski – Człowiek, który zakochał się w majestatycznych Górach Skalistych (po kilku miesiącach w Kanadzie nie mogło być inaczej). Poza tym wielki fan polskich jezior, nawet tych najmniejszych. A także pasjonat rowerowych wycieczek i odkrywania pięknych miejsc w swoim kujawskim regionie. Zawsze chciał być jak Indiana Jones – badać stare zabytki w najdalszych zakątkach świata, ratować przed grabieżą „magiczne” artefakty i doświadczać przygód przez wielkie P. To gdzie teraz na wyprawę!?

Poprzedni

Kiedy jechać do Palermo? Najlepszy czas na wycieczkę

Gdzie zjeść w Palermo, najlepsze restauracje i bary

Następny

Dodaj komentarz